Audycja zawieszona w rzeczywistości kreślonej polską zimową paletą barw, gdzieś pomiędzy zimnymi blokowiskami oraz różnymi widziadłami przywidzianymi. Witajcie w Niemocy!
W tej „Niemocy!” na tapet biorę żałobę po mojej nostalgii (z którą rozstać się musiałem, gdyż razem z nią jest źle, ale bez niej jest źle tylko trochę). Widziadła z głębokiego dzieciństwa – za którymi tęsknię niemiłosiernie – niniejszym odżegnuję, egzorcyzmuję oraz przygrywam im coldwavem, by się precz wyniosły. Bo żyć jakoś trzeba.
